Blog

Wykorzystanie standardów GS1 w obszarze działalności operatorów fulfillment

Żyjemy niewątpliwie w ciekawych czasach. Pandemia zmieniła zachowania zakupowe klientów na całym świecie. Według najnowszego raportu Gemius-a „E-commerce w Polsce 2020” zakupy w internecie robi już 73% polskich internautów, co stanowi wzrost o 11% w stosunku do roku poprzedniego.

W szybkim tempie zmieniają się przyzwyczajenia zakupowe Polaków. Zamknięcie sklepów stacjonarnych i znaczne ograniczenie kontaktów międzyludzkich, przyspieszyło tylko zainteresowania zakupami on-line i bezpiecznymi dostawami.

Polscy przedsiębiorcy stoją przed wyzwaniem sprawnego zorganizowania procesów logistycznych w swoich firmach. Logistyka z funkcji służebnej staje się kreatorem zmian. Odpowiedzi na pytania związane ze sposobem magazynowania i pakowania produktów, obsługą wysyłek i zwrotów stają się kluczowe z punktu widzenia procesu przechodzenia firm ze sprzedaży offline na sprzedaż internetową.
Wykorzystanie standardów GS1 w obszarze działalności operatorów fulfillment

E-commerce i fulfillment

Według danych eMarketer obroty e-handlu na świecie z roku na rok zwiększają się o około 20%. W 2019 roku ich wartość przekroczyła 3,5 biliona dolarów. Stanowiło to mniej więcej 14,1% całkowitej sprzedaży detalicznej. Z końcem 2023 roku ma osiągnąć 6,4 biliona USD, co będzie stanowiło 22% całego handlu. Ten udział będzie prawdopodobnie większy z uwagi na gwałtowne zainteresowanie zakupami przez Internet przez nowych klientów, spowodowane pandemią koronawirusa.

Wraz z dynamicznym rozwojem powstają nowe potrzeby firm handlujących przez Internet. Jedną z nich jest wydzielenie na zewnątrz procesów logistycznych i przekazanie ich operatorom zajmującym się fulfillment. Przedsiębiorstwa coraz częściej wolą skupić się na swoich kluczowych kompetencjach, tj. marketingu, sprzedaży, zaopatrzeniu.

Na świecie istnieje wiele różnych firm oferujących usługi fulfillment – od bardzo złożonych działających globalnie, przez firmy logistyczne, dla których jest to dodatkowa działalność, aż po małe wyspecjalizowane podmioty lokalne. Wielu usługodawców oferuje fulfillment jako dodatkową, mało istotną usługę w swoim dotychczasowym biznesie. Część rozpoczyna tego typu działalność na podstawie doświadczeń własnego e-sklepu i rozszerza ją na inne podmioty. Duże firmy logistyczne oferują fulfillment, licząc na skalę zleceń adekwatną do swojej podstawowej działalności, nie będąc elastycznymi na potrzeby mniejszych e-sklepów. Dodatkowym utrudnieniem dla operatorów logistycznych, którzy oferowali wcześniej tylko logistykę kontraktową, jest inny rodzaj zapasu i wysyłek. E-sprzedawcy mają szeroki asortyment (SKU) w stosunkowo małej liczbie sztuk i wysyłają najczęściej pojedyncze paczki. Wymaga to przeorganizowania pracy magazynu i współpracy z operatorami KEP.

Fulfillment Amazon

Obecnie największym rynkiem e-commerce na świecie, a co za tym idzie usług fulfillment, jest rynek chiński i amerykański. Natomiast największą firmą na świecie, która oferuje fulfillment, jest Amazon. Łącznie ma zarejestrowane i funkcjonujące witryny w 17 domenach różnych państw na 4 kontynentach. Centrala firmy znajduje się w USA, a oddziały i centra dystrybucyjne są zlokalizowane w m.in. w Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Chinach, Japonii, Włoszech, Hiszpanii, Brazylii i w Polsce. Amazon uruchomił swoje pierwsze dwa magazyny w 1997 roku i od tego czasu dodał lokalizacje w prawie każdym zakątku Stanów Zjednoczonych – łącznie ma tam ok. 110 magazynów i kilkadziesiąt zaplanowanych do budowy. W sumie na świecie jest właścicielem ponad 185 obiektów magazynowych. Amazon szybko rozbudowuje swoją sieć centrów fulfillmentowych, aby być bliżej klientów i umożliwić szybszą realizację zamówień. Sieć tych centrów jest przykładem, jak firma stała się czołowym graczem w branży logistycznej i spedycyjnej, przejmując na siebie zadania wykonywane wcześniej przez FedEx i UPS. Firma zintensyfikowała działania mające na celu uruchomienie własnej sieci dostaw poprzez rozbudowę floty samolotów, samolotów bezzałogowych i vanów dostawczych.

USA

Konsumenci amerykańscy wydali 586,92 mld dolarów na handel elektroniczny w 2019 roku, co stanowi wzrost o 14,0% w porównaniu z 2018 rokiem i 10,7% całkowitych amerykańskich wydatków detalicznych. Zdecydowanym liderem tego rynku jest Amazon. Kontynuuje on ponadprzeciętny wzrost sprzedaży w handlu elektronicznym w USA – w 2019 roku zwiększył swój udział w rynku z 36,5% do 37,7%. W tym samym czasie Amazon musiał stawić czoła ostrzejszej konkurencji ze strony wielokanałowego giganta detalicznego Walmartu, który w ciągu roku zwiększy swój udział z 4,0% do 4,7%12. W 2020 roku amerykańscy konsumenci wydali w Internecie 668,50 mld dolarów, co stanowiło około 12% całkowitych wydatków detalicznych. Do końca 2023 r. obroty e-handlu wyniosą 969,70 mld dolarów.

Praktyki i kierunki rozwoju rynku fulfillment na świecie

Mimo dużego potencjału automatyzacji procesów magazynowych nadal duża część firm (nawet tych największych) wykonuje większość czynności z wykorzystaniem pracy ludzi. To się jednak powoli zmienia, ponieważ operatorzy fulfillment coraz bardziej rozważają inwestowanie w automatykę. Spowodowane jest to głównie rosnącymi kosztami pracy i dość wysokimi kosztami najmu magazynu. Dodatkowym bodźcem będzie teraz na pewno niestabilność procesów z wykorzystaniem pracy ludzi, spowodowana pandemią koronawirusa lub innymi podobnej rangi wyzwaniami.

Pewnym kierunkiem rozwoju operatorów fulfillment jest rozszerzanie usług dla swoich klientów, np. naprawa lub odnowienie zwracanych produktów, usługi finansowo-księgowe, contact center, obsługa programów lojalnościowych, kuponów rabatowych, a więc przejście do opisanej wcześniej strategii one stop e-commerce. Dodatkowym zakresem działań może być także dopasowanie oferowanych produktów do preferencji konkretnych klientów na rynkach lokalnych – przykładem jest dołączanie instrukcji obsługi, ulotek w wybranym języku.

Eksperci branżowi zwracają również uwagę na doradztwo w zakresie wyboru odpowiedniego modelu biznesowego, a w szczególności wskazania obszarów działalności, które mogą zostać zoptymalizowane. Jest to możliwe dzięki dużemu doświadczeniu operatorów fulfillment, ich odpowiednim zasobom i know-how poparte wieloletnią aktywnością w kształtowaniu trendów w e-handlu. Z uwagi na bardzo rozbudowane cenniki część operatorów próbuje je upraszczać, tworząc nawet pewne pakiety, w których określona liczba usług jest wliczona w cenę, według zasady pay as you go.

Cross-border e-commerce

Kolejnym trendem rozwijającym się w e-handlu, a co za tym idzie, również w fulfillment, jest handel transgraniczny (ang. cross-border e-commerce).

Z uwagi na wymagania klientów przede wszystkim rynek będzie dążył do skrócenia czasu dostawy zarówno na rynku lokalnym, jak i transgranicznym – Sylwia Mager, CEO eCommerce Connections.

Na razie sprzedaż produktów zagranicznym kontrahentom przez Internet jest wciąż mniej popularna niż sprzedaż krajowa, ale jest to rynek o bardzo dużym potencjale. Według analiz Accenture e-handel transgraniczny reprezentuje ok. 20% całego e-handlu, a średnie tempo wzrostu wynosi 29% i jest dwa razy szybsze niż e-handel krajowy.

Jednak jedną z największych barier w handlu zagranicznym prowadzonym przez Internet jest koszt wysyłki, który w zależności od kraju jest nawet kilkukrotnie większy niż na terenie Polski. Powoduje to znaczne zmniejszenie opłacalności w kupowaniu mniej wartościowych produktów. Niższa cena towaru często nie rekompensuje kosztów dostawy.

Również czas dostawy jest znacznie dłuższy i wynosi – w zależności od odległości – od kilku do kilkunastu dni. Jak wskazuje jednak Komisja Europejska, usługi cross-border są obiecującymi usługami w e-handlu. Takie traktowanie tych usług może w przyszłości spowodować narzucenie na operatorów KEP ujednolicenie cen usług w ramach Unii Europejskiej, przez analogię do roamingu. Obecnie trudno jest przewidzieć, w jakich krajach będzie zamawiany towar lub, do jakich będzie wysyłany. Handel elektroniczny jest jednak najbardziej rozwinięty w Europie Zachodniej, a w szczególności w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji. To właśnie tam w pierwszej kolejności powinno się więc szukać klientów. Remedium na wysokie koszty i długi czas dostawy jest korzystanie z usług operatorów fulfillment, którzy mają centra magazynowane w krajach z rynkiem zbytu lub korzystanie z usług lokalnych operatorów za granicą.

Jeśli rozwiną się jeszcze bardziej zakupy dokonywane za pomocą urządzeń mobilnych (a wszystko na to wskazuje), to może zwiększyć się potrzeba dostaw tego samego dnia. Na razie są to usługi dość drogie, ponieważ wiążą się z bezpośrednią dostawą od nadawcy do odbiorcy z pominięciem punktów pośrednich. Wykorzystuje się tu najczęściej dedykowany transport operatora fulfillment, który obsługuje dany region. Coraz częściej w ofercie operatorów fulfillment pojawiają się jednak usługi same day oferowane przez firmy KEP. Dostępne są one jednak tylko w wybranych miastach. Do pełnego pokrycia danego kraju usługami same day potrzebne są magazyny lokalne albo bardzo duża skala działalności.

Podsumowanie

W Polsce istnieją różne podmioty świadczące usługi fulfillment – od międzynarodowych koncernów, przez firmy logistyczne, aż po małe wyspecjalizowane podmioty lokalne. Wielu usługodawców oferuje fulfillment jako dodatkową usługę w swojej działalności. Część rozpoczyna tego rodzaju działalność na podstawie doświadczeń własnego e-sklepu i rozszerza ją na inne podmioty. Duże firmy logistyczne oferują fulfillment, licząc na skalę zleceń, adekwatną do swojej podstawowej działalności, ale często nie są elastyczni na potrzeby mniejszych e-sklepów. Dodatkowym utrudnieniem dla operatorów logistycznych, którzy oferowali wcześniej tylko logistykę kontraktową, jest inna specyfika rynku. Podmioty handlu elektronicznego są bowiem inną grupą klientów, niż usługobiorcy logistyki kontraktowej. Z reguły są to niewielkie przedsiębiorstwa, które mają dość szeroki asortyment produktów, ale w bardzo małej ilości. Ich klienci zamawiają zazwyczaj pojedyncze towary, a ich lokalizacja geograficzna jest bardzo różnorodna.

Eksperci twierdzą, że polski rynek fulfillment znajduje się wciąż na stosunkowo wczesnym etapie rozwoju, ale ma przed sobą duże perspektywy. Z badań przeprowadzonych na potrzeby tego raportu wynika, że tylko 30% sklepów internetowych korzysta z usług fulfillment dla towarów sprzedawanych w Internecie. Ci, którzy korzystają z tych usług, są zadowoleni. Największymi korzyściami dla nich są oszczędność czasu i zwiększenie jakości obsługi logistycznej, a także możliwość skoncentrowania się na podstawowej działalności.

Chcesz rozpocząć sprzedaż swoich produktów na marketplace? Skontaktuj się z nami i zaufaj wieloletniemu doświadczeniu w skalowaniu sprzedaży na rynkach zagranicznych!

Napisz do nas i rozwiń swoją sprzedaż zagraniczną!
Artykuł powstał w ramach cyklu #PartnerskiePiątki
we współpracy z GS1.